Cieszę się że jesteś tu ze mną i chcesz lepiej poznać mnie i moją pasję.
Każdy z Nas z pewnością byłby szczęśliwy gdyby mógł w życiu robić to co kocha, aby pasja stała się pracą a praca pasją.
Uwiecznianie Waszej miłości stało się moją pasją, pracą i daje mi poczucie szczęścia.
Czasem nasze życie kieruje Nas w zupełnie inną stronę niż byśmy chcieli po to tylko,
żeby uświadomić Nam co tak naprawdę jest dla Nas najważniejsze.
Każdy z Nas z pewnością byłby szczęśliwy gdyby mógł w życiu robić to co kocha, aby pasja stała się pracą a praca pasją.
Uwiecznianie Waszej miłości stało się moją pasją, pracą i daje mi poczucie szczęścia.
Czasem nasze życie kieruje Nas w zupełnie inną stronę niż byśmy chcieli po to tylko,
żeby uświadomić Nam co tak naprawdę jest dla Nas najważniejsze.
Chcę żebyście poznali mnie bliżej, moją estetykę, to co kocham.
Chcę żebyście mi zaufali, abyście w dniu ślubu mogli skupić się na tym co najważniejsze.
Na Waszej miłości.
Chcę żebyście mi zaufali, abyście w dniu ślubu mogli skupić się na tym co najważniejsze.
Na Waszej miłości.
Od czasów skończenia studiów i powrotu na wieś lubię poniedziałki. Tylko dlatego że zazwyczaj nie budzi mnie budzik.
Uwielbiam wschody słońca i zachody też. Najlepsze te w towarzystwie najbliższych osób, spędzone na rozmowie.
I te na Kazurach w Warszawie, za którymi tęsknie.
Uwielbiam spacery, po lesie, po drodze, po mieście.
Wielu z Was z pewnością ma ulubioną porę roku, ja lubię wszystkie.
Zimą czekam na śnieg i cieszę się jak dziecko na widok spadających płatków z nieba.
Od dziecka zostało mi również uwielbienie do jazdy na łyżwach.
Wiosną z niecierpliwością oczekuję na rechot żab z pobliskiego stawu, o czym moja mama wie najlepiej.
Lubię topiący się śnieg i zapach Ziemi budzącej się do życia. Nie oszukujmy się, to po prostu zapach błota.
Uwielbiam wschody słońca i zachody też. Najlepsze te w towarzystwie najbliższych osób, spędzone na rozmowie.
I te na Kazurach w Warszawie, za którymi tęsknie.
Uwielbiam spacery, po lesie, po drodze, po mieście.
Wielu z Was z pewnością ma ulubioną porę roku, ja lubię wszystkie.
Zimą czekam na śnieg i cieszę się jak dziecko na widok spadających płatków z nieba.
Od dziecka zostało mi również uwielbienie do jazdy na łyżwach.
Wiosną z niecierpliwością oczekuję na rechot żab z pobliskiego stawu, o czym moja mama wie najlepiej.
Lubię topiący się śnieg i zapach Ziemi budzącej się do życia. Nie oszukujmy się, to po prostu zapach błota.
Latem mogę godzinami leżeć pod nocnym niebem i podziwiać gwiazdy, najlepiej z przyjaciółmi i rodzicami.
Jeździć rowerem, spacerować po pobliskiej Górze Chełmo, siedzieć przy ognisku, grillować z rodziną
i najlepiej codziennie zmieniać kwiaty w wazonie.
Uwielbiam piwonie! Od dziecka.
A jesień uwielbiam taką najpiękniejszą, naszą polską złotą. Czytać książki w kącie kuchni i objadać się ciastem marchewkowym.
I dym z komina zwiastujący nadchodzącą zimę.
A najbardziej o każdej porze roku uwielbiam uwieczniać Waszą miłość.
Lubię kawę pitą w towarzystwie i kakao na dobranoc.
Uwielbiam czarno białe fotografię chociaż niektórzy uważają, że w dobie fotografii cyfrowej są przestarzałe.
Dla mnie są magiczne. Kocham to co stare!
Kocham naturalność, zapach drzew, kwiatów, ulotność i chwile które są niepowtarzalne.
Takie też lubię śluby, pachnące miłością i nawiązujące do natury.
Które chce dla Was zatrzymać.
Lubię podróżować. Z Wami. Dzięki Wam. Poznawać nowe miejsca.
Uwielbiam góry i wędrówki po szlaku, chociaż mam lęk wysokości.
Mieszkam w centralnej Polsce, ale dla Was dojadę wszędzie!
Od 2017 moje życie zmieniło się, teraz mój czas w większości zajmuje Ona a w 2022 dołączył On <3
Każdy kto mnie lepiej zna wie że…
Nie lubię jak robi się mi zdjęcia. Taka przewrotność losu. Dlatego zazwyczaj z każdego wyjazdu czy uroczystości mam ich najmniej lub wcale. Współczuje wszystkim tym, którzy starają się w jakikolwiek sposób uwiecznić mnie na fotografiach.
Potrafię wtedy chować się w najmniejszą dziurkę, czy odwracać głowę. Tak już mam.
Nie lubię jak robi się mi zdjęcia. Taka przewrotność losu. Dlatego zazwyczaj z każdego wyjazdu czy uroczystości mam ich najmniej lub wcale. Współczuje wszystkim tym, którzy starają się w jakikolwiek sposób uwiecznić mnie na fotografiach.
Potrafię wtedy chować się w najmniejszą dziurkę, czy odwracać głowę. Tak już mam.
Bezczynność. Chyba nie potrafię odpoczywać. A nawet mnie to męczy, ponieważ mój odpoczynek zazwyczaj kończy się na oglądaniu fotografii zagranicznych artystów i nadwyrężaniu mojego i tak słabego wzroku.
I chociaż nie lubię mówić o sobie, wspomniałam słów kilka. Dla Was.
A Wy co lubicie?
Bardzo ważną rzeczą związaną z fotografią ślubną jest poznanie i zaufanie. Dobrze jest kiedy czujemy podobnie. Mamy podobną estetykę. Zajrzyjcie na stronę główną a zobaczycie odzwierciedlenie mojej osobowości na wykonanych przeze mnie fotografiach.
Cieszę się, że moje życie poprowadziło mnie tą drogą. Zamierzam nią podążać…
Jeśli zabierzecie mnie w swój świat, będziemy podążać nią wspólnie.